Island Peak (Imja Tse)
Otwieram oczy. Jest ciemno. Patrzę na zegarek. Minęło zaledwie 15 minut. W namiocie pewnie jakieś -5 stopni, więc nie można się wychylić że spiwora nawet na trochę. Kolega śpi w najlepsze, a tak przynajmniej mi się wydaje. Próbuję zasnąć, ale nie mogę. Na 5200m serce pracuje szybciej, bo tlenu tu zdecydowanie mniej, więc o…